Puerto de Mogan

to urocza wioska, leżąca tuż nad oceanem, którą warto odwiedzić, gdy wiatry życia zawiodą Was na Gran Canarię. Przewodniki wspominają, że to Wenecja wysp, ale to marketingowy chwyt. To po prostu urocza wioska, może nawet malutkie miasteczko z portem, wąskimi uliczkami, kilkoma kanałami. Białe domy spowite są kwiatami, ludzie się nie śpieszą, kawa jest czarna i gorąca. A niebo błękitne. Dobre miejsce, żeby pożeglować albo nic nie robić. Można też połazikować, albo wsiąść na wodną taksówkę i popłynąć do innych malowniczych miasteczek. Lubię niezbyt duże, mało hałaśliwe miejsca. 🙂

puerto-de-mogan

Dodaj komentarz